Język (jak widać) i Nos: wrażeń ciąg dalszy. Tym razem również rzut oka na stałe elementy gry czyli zabawy ruchowe, o których niedługo parę słów więcej.W tę niedzielę były m.in. chodnikowe pojazdy, koniki, naleśniki oraz bardzo długi tunel... Wśród obecnych smaków zauważmy także słodki. Wśród zmysłów, poza smakiem i dotykiem, które wiodły prym, wymieńmy też dotyk (stymulowały go lepkie masy solne, i ziarenka o różnej fakturze i wielkości) i oczywiście słuch (słuchanie pięknych wierszy).
A na koniec sakramentalne: zapisy na kolejne warsztaty trwają!
Fotografie: Małgorzata Jabłońska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.